Brzegi rzeki Elbląg posprzątane. To element operacji „Czysta Rzeka”
Wspólnie dali przykład, jak dbać o małą ojczyznę. Mieszkańcy i turyści razem z Fundacją „Czysta Rzeka” posprzątali brzeg rzeki Elbląg.
Rzeczniczka fundacji Izabela Sałamacha przyznała, że zanieczyszczenie rzek jest obecnie jednym z największych zagrożeń dla przyszłości naszej planety.
Rzeka to woda, a woda to życie. My może nie bezpośrednio pijemy wodę z rzeki, ale ta woda ma wpływ na to, co funkcjonuje wokół i na to, jak my funkcjonujemy. I jest nośnikiem naszego pożywienia, bo pływają tam ryby. Później ten mikroplastik, który pozostawiamy w wodzie np. w postaci butelek, wędruje do nas
– powiedziała.
W inicjatywę zaangażowali się też strażacy nurkowie. Mówił o tym Jacek Songin, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej Ratownictwo Wodne w Elblągu.
Cały czas wspieramy nie tylko rzekę Elbląg, ale też inne akweny. Chcielibyśmy, żeby to było czyste i zachowane
– zaznaczył.
W akcję sprzątania włączyło się partnerstwo „Zawodzie nie zawodzi”. Jak podkreśliła Justyna Duks, dyrektor Domu pod Cisem w Elblągu, mieli oni ręce pełne roboty.
To bardzo smutne, bo takie akcje odbywają się regularnie. Perspektywa jest taka, że trzeba to robić ciągle i ciągle. Jednak są ludzie, którzy zostawiają tutaj po sobie dużo śmieci
– mówiła.
Niektórzy w społecznej akcji sprzątania wzięli udział po raz pierwszy.
Przekonała mnie sama inicjatywa. To jest ważne, żeby dbać o środowisko we własnym zakresie. Tyle, ile możemy zrobić
– mówiła pani Izabela.
W operacji „Czysta Rzeka” na Warmii i Mazurach zorganizowano w tym roku w sumie 41 akcji, podczas których zebrano 29 ton odpadów.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Rozbicka
Redakcja: M. Rutynowski