Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 23 °C pogoda dziś
JUTRO: 24 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Incydenty wyborcze na Warmii i Mazurach

Fot. P. Getka

Polacy wybierają swoich przedstawicieli w Sejmie i Senacie. Od rana warmińsko-mazurscy policjanci odnotowali 10 incydentów związanych z wyborami i ciszą wyborczą.

Jeden z takich incydentów miał miejsce w Morągu, gdzie jeden z wyborców wyniósł z lokalu karty do głosowania, w powiecie ostródzkim zgłoszono agitację, a w Dobrym Mieście jeden z wyborców podarł kartę do głosowania. – Były też inne – informował aspirant Tomasz Markowski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.

W Olsztynie jedna z osób głosujących miała oddalić się, zabierając ze sobą jedną z pobranych kart wcześniej. W Iławie doszło do kłótni między głosującym mężczyzną a członkiem komisji. Mężczyzna miał znieważyć i naruszyć nietykalność cielesną członka komisji. W Barczewie mężczyzna miał zniszczyć jedną z pobranych kart, a policjanci z Nidzicy zostali poinformowani o możliwej agitacji wyborczej jednego z kandydatów za pośrednictwem mediów społecznościowych

– wyjaśniał.

Z każdego z tych zdarzeń policjanci sporządzili dokumentację, która zostanie przekazana do sądu.

Delegatura Krajowego Biura Wyborczego w Olsztynie przyjęła już kilkadziesiąt zgłoszeń dotyczących incydentów wyborczych.

W ocenie zgłaszających zadawanie im pytań w lokalu wyborczym o kartę referendalną stanowi agitację i o tego typu zdarzeniach jesteśmy non stop informowani

– powiedział dyrektor olsztyńskiej delegatury Piotr Sarnacki.

Sarnacki poinformował, że telefon przeznaczony do kontaktu wyborców z olsztyńską PKW dzwoni niemal bez przerwy.

Od rana przyjęliśmy kilkadziesiąt zgłoszeń od osób, które argumentują, że zadanie im pytania o to, czy chcą wszystkie karty do głosowania stanowi naruszenie zasad agitacji

– podkreślił.

Sarnacki powiedział, że wszystkim komisjom wyborczym zostało przesłane stanowisko PKW, która poinstruowała, że zadawanie takich pytań jest niewłaściwe.

Poza tym nasi urzędnicy wyborczy kontaktują się z każdą komisją i dodatkowo instruują członków komisji, by nie zadawali takich pytań. To są kontakty zarówno telefoniczne, jak i osobiste w lokalach wyborczych

– zaznaczył dyrektor olsztyńskiej delegatury KBW.

Posłuchaj wypowiedzi

00:00 / 00:00

Autor: W. Chromy/PAP
Redakcja: M. Rutynowski