Jak wychować przyszłego olimpijczyka?
Kibice sportowi żyją olimpijskim złotem Justyny Kowalczyk.
Nasza biegaczka triumfowała na dystancie 10 kilometrów stylem klasycznym. Tymczasem – jak się okazuje – wychowanie zimowego olimpijczyka na Warmii i Mazurach, jest bardzo trudne. Na szczęście, jak mówią specjaliści, nie jest też niemożliwe.
Według trenera łyżwiarzy szybkich Orła Elbląg Ryszarda Ryckego, problemem nie jest brak talentów, ale pełnowymiarowego toru.
Z kolei saneczkarze z Gołdapi, mimo że często są lepsi od rywali z południa Polski, do kadry nie trafiają – mówi trener klubu Łoś Gołdap Mariusz Matławski.
Gwarancję nawet olimpijskiego medalu dla Warmii i Mazur mielibyśmy w bojerach. Mistrz Świata w tej dyscyplinie Tomasz Zakrzewski to zawodnik z Mikołajek, ale… to nie jest dyscyplina olimpijska, mimo wielu starań – przypomina Stanisław Macur ze Światowej Federacji Bojerowej.
Jedyną reprezentantką Warmii i Mazur w Soczi jest jedynie trenerka łyżwiarek szybkich – elblążanka Ewa Białkowska.
Przepisu na zimowego mistrza z terenów równinnych szukał Maciej Świniarski: