Kapitan żeńskiej drużyny futbolowej: W piłkę potrafimy grać
W Ostródzie zaroiło się pań w czerwonych dresach reprezentacji Polski w piłce nożnej kobiet. Wśród nich kapitan reprezentacji Polski Katarzyna Kiedrzynek, najlepsza bramkarka francuskiej ligi, finalistka Ligi Mistrzów.
Z Katarzyną Kiedrzynek rozmawiał Maciej Świniarski.
– Trwa zgrupowanie w Ostródzie reprezentacji Polski kobiet przed meczem eliminacyjnym z Albanią, do Mundialu. Jakie jak pani ocenia warunki tutaj w Ostródzie?
Hotel znakomity, boisko bardzo dobre, jedynie narzekamy na komary, których jest dużo z racji jeziora.
Rozegracie tutaj dwa towarzyskie mecze na stadionie Sokoła Ostróda. Jutro o 11 z Estonkami w poniedziałek z Greczynkami. Jaka jest różnica między męskim a żeńskim futbolem?
Nie ma co porównywać, różnimy się tym czym na co dzień różnią się mężczyźni od kobiet. Zaangażowani jesteśmy tak samo. Zapraszam kibiców na kawał dobrej piłki bo w piłkę potrafimy grać. Liczę, że mimo wczesnej pory kibice przyjdą o godz. 11 i nam pomogą.
Zapytam o początki. Dziewczyny chyba coraz częściej garną się do futbolu?
Piłka nożna kobiet rozwija się bardzo szybko. Dużo małych dziewczynek trenuje piłkę nożną.
Rodzice nie odradzali?
Tak było, w moim ale w pewnym momencie powstał klub piłkarski na Lubelszczyźnie, parę lat grałam w Górniku Łęczna, i stamtąd trafiłam do Paris Saint-Germain.
Widać, że nasza reprezentacja kobieca wyszła z okresu amatorskiego. Jesteśmy na 30 miejscu w rankingu FIFA.
Na razie nie ma się czym chwalić. Indywidualnie doszłam do finału Ligi Mistrzów. Mam nadzieję, że za rok zdobędę z drużyną Paris Saint-Germain mistrzostwo.
Posłuchaj całej rozmowy.
Jutro o 11.00 na stadionie Sokoła w Ostródzie towarzyski mecz z Estonią.
Autor/Redakcja: ASocha