Koszykarki KKS Olsztyn przegrały na wyjeździe z Politechniką Gdańsk
Olsztynianki wygrały pierwszą kwartę 20:14, ale na długą przerwę po drugiej kwarcie zeszły przegrywając 13 punktami. W kolejnej kwarcie odrobiły straty, by ostatecznie przegrać 67:76.
Mecz podsumował trener KKSu, Tomasz Sztąberski: – Dziewczyny walczyły dzielnie, jak w każdym meczu. Niestety, wciąż ulegają pewnym emocjom. Zamiast spokojnie odrabiać straty, chcą robić wszystko szybko. Podobnie jest przy powiększaniu przewagi. Mam uwagi do gry Jolanty Wichłacz, która na 18 rzutów oddała tylko jeden celny. To była największa bolączka. W debiucie pierwszoligowym dobrze zaprezentowała się Justyna Różańska – kadetka, która odważnie weszła w to spotkanie. Oddała 3 celne rzuty na 4. Była to pierwsza kolejka runda rewanżowej. Jeszcze nie spadamy. Nie poddajemy się, w każdym kolejnym meczu będziemy walczyć o komplet punktów.
(kpias/kos)