Aktualności, Aplikacja mobilna, Pozostałe, Ostróda, Sport
Małgorzata Jasińska i Maciej Bodnar najlepsi w czasówce wokół Pól Grunwaldu
Znakomita informacja dla kibiców z Warmii i Mazur napłynęła z Mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym, które rozgrywane są w Grunwaldzie i Ostródzie. Tytuł mistrzyni Polski w jeździe indywidualnej na czas elity kobiet zdobyła pochodząca z Barczewa Małgorzata Jasińska. W rywalizacji mężczyzn najlepszy okazał się Maciej Bodnar, który pokonał Marcina Białobłockiego oraz obrońcę tytułu, Michała Kwiatkowskiego.
Małgorzata Jasińska zaraz za linią mety powiedziała Radiu Olsztyn, że ten sukces osiągnęła dzięki ciężkiej pracy i bezcennemu wsparciu rodziny:
Długo trenowałam dla takich chwil, ponieważ nigdy dobrze nie jeździłam technicznie. Pomogła praca z moją siostrą, chociaż cała rodzina jest zaangażowana w mój rozwój sportowy. Dzisiaj spałam u siebie w domu, nie stresowałam się jednak tym startem. Jest mi bardzo miło, że się udało.
Jasińska 22-kilometrową trasę wokół Pól Grunwaldzkich pokonała w 30 minut i 11 sekund, o 21 sekund wyprzedzając mistrzynię Polski sprzed roku Katarzynę Pawłowską z Team Virtu Cycling. Małgorzata Jasińska ma 34 lata i ściga się obecnie w jednej z najlepszych kobiecych drużyn kolarskich na świecie – Movistar Team.
W elicie mężczyzn mistrzem Polski w jeździe indywidualnej na czas został Maciej Bodnar, zwycięzca etapu w Tour de France, na co dzień ścigający się w barwach jednej z najlepszych drużyn na świecie (BORA-hansgrohe). Drugi był Marcin Białobłocki (Steele Davis Via Roma), a trzeci zdobywca tytułu sprzed roku Michał Kwiatkowski (Team Sky).
Bodnar przejechał 33-kilometrową trasę wokół Pól Grunwaldzkich w czasie 38 minut i 25 sekund, czyli o 17 sekund szybciej niż Białobłocki oraz o 33 sekundy szybciej niż Kwiatkowski.
Po wyścigu powiedział, że to zwycięstwo jest sygnałem, że jego forma idzie w górę przed zbliżającym się wyścigiem Tour de France.
Już w Szwajcarii (w wyścigu Tour de Suisse – red.) zaczynałem się czuć coraz lepiej. Mieliśmy zaplanowane, żeby forma przyszła na najbliższe tygodnie. Za dwa tygodnie startuje Tour de France, jestem pewny udziału w tym wyścigu. Jeśli chodzi o trasę, jestem zaskoczony, jak fajne są tutaj drogi – dawno nie byłem na Warmii. Czasówka była krótka, chociaż z drugiej strony nie trzeba ścigać się 50 km, żeby pokazać moc
– komentował kolarz Bora-hansgrohe.
Autor: M. Wiśniewska
Redakcja: A. Dybcio