Szczypiorniści Mebli Wójcik znów gorsi od rywali. Choć wygrana była blisko
Kolejna przegrana szczypiornistów Mebli Wójcik Elbląg w PGNiG Superlidze. Tym razem, po dramatycznej końcówce, lepsi okazali się szczypiorniści z Mielca.
Losy spotkania wahały się do ostatniej minuty, wtedy też padła decydująca bramka dla gości. Ostatecznie Meblarze z Elbląga ulegli Stali Mielec 20:21.
Po meczu trener elblążan Jacek Będzikowski nie krył rozczarowania postawą swoich zawodników. Przegraliśmy jednym punktem. O naszej porażce zadecydowało pierwsze 10 minut drugiej połowy. Nie potrafiliśmy w tym czasie zdobyć bramki i zawodnicy Mielca odskoczyli od nas, a później już nie mogliśmy zniwelować różnicy. Taka przegrana jedną bramką najbardziej boli – powiedział trener.
Jakie wnioski szkoleniowiec wyciągnie przed kolejnym meczem? – Musimy wyeliminować błędy i zwiększyć skuteczność rzutową – podsumował Jacek Będzikowski.
Meble Wójcik Elbląg wciąż są na ostatnim miejscu w tabeli PGNiG Superligi. W najbliższą sobotę (11 lutego) zagrają kolejny mecz we własnej hali. Tym razem zmierzą się z Gwardią Opole. Początek o 19.30.
(kpias/as)