Elbląg, Aktualności, Regiony
Na dwie godziny stanęła komunikacja tramwajowa w Elblągu. To strajk ostrzegawczy
Tramwajarze tym strajkiem chcą zwrócić uwagę na nie tylko na niskie zarobki załogi, ale też na całą sytuację spółki Tramwaje Elbląskie.
Akcja została przeprowadzona od 6.30 do 8.30, czyli w godzinach porannego szczytu komunikacyjnego. Zarząd Komunikacji Miejskiej wprowadził w tym czasie specjalnie oznakowane autobusy, które zawiozły elblążan do szkół i pracy.
Tramwajarze od maja jeżdżą oflagowanymi wozami, zajezdnia też jest oznakowana symbolami protestu. Spór o zarobki zaczął się na początku roku i mimo, że tramwajarze już ustąpili z części roszczeń, do porozumienia z pracodawcą i władzami miasta nie doszło.
Strajk i zatrzymanie tramwajów to ostateczność, do której zostaliśmy zmuszeni
– tłumaczy związkowiec Roman Kluczyk.
Tramwajarze zostali zaproszeni na najbliższą, czwartkową sesję Rady Miasta, aby można było otwarcie porozmawiać o ich sytuacji – wyjaśnia Marek Pruszak, przewodniczący Rady. Związkowcy zapowiadają, że wezmą udział w obradach, ponieważ chcą wyjaśnić radnym o co chodzi w tym sporze.
Autor: M.Stankiewicz
Redakcja: A.Socha