Nieoczekiwana zmiana adresu?
Mieszkańcy ulicy kapitana Diaczenki w Elblągu nie chcą zmiany nazwy ulicy i zbierają podpisy w tej sprawie.
Pod listem podpisało się już kilkadziesiąt osób. Wniosek o zmianę nazwy ulicy złożyła podczas ostatniej sesji rady miasta radna niezrzeszona Maria Kosecka. Zaproponowała ona by nowym patronem tej niewielkiej uliczki został Zygmunt Szendzielarz ps. „Łupaszka”.
Mieszkańcy są przeciwni temu pomysłowi, bo boją się formalności, które wiążą się ze zmianą adresu – przyznaje jeden z mieszkańców ulicy Diaczenki Miarian Pietryłowski. Radna Maria Kosecka rozumie obawy mieszkańców, ale przypomina, że prędzej czy później miasto i tak będzie musiało dokonać zmiany nazwy tej ulicy.
Posłuchaj relacji Jacka Żukowskiego
Elbląski ratusz zapewnia, że przy ewentualnej zmianie nazwy ulicy, jej mieszkańcy będą mogli liczyć na kompleksową informację, oraz dodatkową pomoc ze strony urzędników. Przypomina również, że za wyrobienie nowego dokumentu osobistego, prawa jazdy czy dowodu rejestracyjnego pojazdu nie będzie pobierana żadna opłata.
(jzuk/bsc)