Nieudane rozpoczęcie roku Indykpolu AZS-u Olsztyn
W pojedynku argentyńskich trenerów górą szkoleniowiec Resovii. Indykpol AZS Olsztyn przegrał na wyjeździe z zespołem z Rzeszowa 0:3.
Oba zespoły zmieniły trenerów pod koniec minionego roku. W obu przypadkach Argentyńczyk zastąpił na ławce Włocha – z klubu z Kortowa odszedł Marco Bonitta, a z Resovii Rzeszów – Alberto Giuliani. Indykpol AZS Olsztyn zakontraktował Javiera Webera, a Resovia – Marcelo Méndeza. Dla obu szkoleniowców środowy mecz był debiutem w Pluslidze.
Biało-zieloni przegrali 0:3, ponosząc sromotną porażkę w trzecim secie (29, 22, 14). Mimo wyniku Javier Weber znalazł pozytywne elementy w grze zespołu:
[Tłum:] Byłem stremowany, bo to był mój pierwszy mecz w Pluslidze, przy wspaniałej atmosferze. Przegraliśmy to spotkanie, ale w wielu momentach (z wyjątkiem 3. seta) graliśmy tak, jak chciałem. Pierwsza partia bardzo dobra w naszym wykonaniu. Stworzyliśmy bardzo dużo kontrataków, ale ich nie kończyliśmy – to był nasz główny problem i różnica między nami a Resovią. W końcówkach kontrataki gospodarzy przynosiły im punkty. Nam niestety nie. Drugi set zaczęliśmy słabo, ale później goniliśmy wynik i nasza gra także nie wyglądała źle.
Musimy natomiast zmienić mentalne nastawienie, bo mam nadzieję, że taki set, jak 3. w meczu z Resovią, już się nie powtórzy.
Indykpol AZS o pierwsze punkty w nowym roku powalczy w sobotę w Iławie z PGE Skrą Bełchatów. Początek meczu o godzinie 14.45.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: K. Ośko