Nowy wiadukt budowany w Elblągu na razie pozostanie bezimienny
Prezydent Witold Wróblewski po raz kolejny chciał wrócić do pomysłu upamiętnienia stulecia niepodległości Polski.
Przewodniczący Rady Miasta Marek Pruszak z Prawa i Sprawiedliwości nie zgodził się na ujęcie projektu uchwały w tej sprawie w programie obrad rady. Jak wyjaśnił, rada odrzuciła ten pomysł już czerwcu.
Nie zgadzamy się na prowadzenie kampanii wykorzystując tę rocznicę. Ta uchwała na czerwcowej sesji została odrzucona przez radę miejską, a nie wycofana. Pan prezydent albo nie zapamiętał, albo nie zauważył tego. Gdyby uchwała była wycofana to moglibyśmy do niej wrócić. Nie chcemy, żeby była robiona jakaś kampania wyborcza na wiadukcie, a szczególnie na rocznicę 100-lecia odzyskania niepodległości.
Zdaniem prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego, złamane zostało prawo zapisane w statucie i regulaminie miasta, bo zgodnie z nimi prezydent miasta może wnosić projekty.
W porządku obrad zgłaszane są tematy. Prezydent też korzysta z tego prawa. Powinny one być uwzględnione, lub decyzją rady zdjęte. Tu przewodniczący rady miasta zdjął projekt samowolnie.
Wiadukt na Zatorze był pomysłem byłego prezydenta Jerzego Wilka, który ponownie kandyduje na to stanowisko. Budowa zaczęła się w tej kadencji i zostanie zakończona już po wyborach samorządowych.
Autor: M.Stankiewicz
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy