Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 23 °C pogoda dziś
JUTRO: 24 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

O ważności wyborów rozstrzyga Sąd Najwyższy. Ile ma na to czasu?

Fot. Shutterstock

Nie później niż w ciągu 90 dni po wyborach Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego rozstrzyga o ważności wyborów do Sejmu i Senatu. Jednak wcześniej musi rozpoznać wszystkie protesty wyborcze.

Na ich ewentualne zgłoszenie jest siedem dni. Protest może złożyć każdy wyborca. Sąd Najwyższy może pozostawić protest bez dalszego biegu, co oznacza, że z przyczyn formalnych nie może zostać rozpoznany merytorycznie.

Jeżeli pismo spełnia warunki formalne, to Sąd Najwyższy może uznać, że protest jest niezasadny lub zasadny. W tym drugim przypadku Sąd Najwyższy wskazuje, czy stwierdzone nieprawidłowości miały wpływ na wynik wyborów

– wyjaśniła radca prawny Kamila Warcaba z Okręgowej Izby Radców Prawnych w Olsztynie.

Konstytucja przewiduje trzy możliwe kroki wyłonienia rządu po wyborach. W pierwszym dużą rolę odgrywa prezydent, który desygnuje premiera, biorąc pod uwagę, że zaproponowany przez niego rząd, musi zdobyć poparcie bezwzględnej większości w Sejmie.

Jeśli ta próba zakończyłaby się niepowodzeniem, inicjatywę przejmuje Sejm. Posłowie biorą sprawy w swoje ręce i to Sejm wybiera wtedy rząd. Wybiera osobę, która będzie desygnowana na premiera i następnie ta osoba ma 14 dni na przedstawienie składu swojego gabinetu i zwrócenie się do Sejmu o wotum zaufania. Tutaj również mamy do czynienia z większością bezwzględną

– powiedziała Kamila Warcaba.

Jeżeli Sejmowi nie udałoby się stworzyć rządu, wtedy inicjatywa wraca do prezydenta, który w ciągu 14 dni powołuje premiera i na jego wniosek członków rządu. Wówczas Rada Ministrów ma 14 dni na uzyskanie w Sejmie wotum zaufania. Jeśli za trzecim podejściem nie uda się wyłonić rządu, prezydent musi skrócić kadencję Sejmu i zarządzić nowe wybory.

Posłuchaj rozmowy

00:00 / 00:00

00:00 / 00:00

Autor: I. Malewska
Redakcja: K. Ośko