Piłka ręczna, Aktualności, Aplikacja mobilna, Sport
Polacy zremisowali z Izraelem. Eliminacje ME w olsztyńskiej Uranii
To było wielkie święto dla warmińsko-mazurskich kibiców szczypiorniaka, ale niestety bez happy-endu. Polscy piłkarze ręczni zremisowali w Hali Urania z Izraelem 32:32 w meczu 1. kolejki eliminacji mistrzostw Europy 2026.
Biało-Czerwoni byli w tym spotkaniu faworytem, jednak w pierwszej połowie (przegranej 12:16) łatwo oddawali inicjatywę rywalom, co spowodowało, że w drugiej odsłonie podopieczni Marcina Lijewskiego musieli „gonić” wynik.
Wynik meczu ustalił w ostatnich sekundach olsztynianin Damian Przytuła.
Jest tu wspaniała atmosfera (…) Hala Urania zmieniła się na plus. Bardzo chcieliśmy wygrać ten mecz. Pozytywów możemy szukać w drugiej połowie (…) Chcieliśmy, żeby ten mecz trochę lepiej przebiegał
– powiedział.
Najlepszy strzelec polskiej reprezentacji w tym meczu to Arkariusz Moryto, autor dziesięciu trafień był rozczarowany po meczu.
Byliśmy bardziej niewygodni sami dla siebie. Nie zrealizowaliśmy założeń, które mieliśmy przed meczem. W drugiej połowie trochę to funkcjonowało, ale nie na takim poziomie jak byśmy sobie życzyli. W pierwszej połowie drużyna z Izraela uwierzyła, że może wygrać i dostała wiatru w żagle
– podsumował.
Pierwsza połowa nie wyglądała tak jak sobie to zaplanowaliśmy (…) Za dużo błędów z przodu, z tyłu, za duże przestrzenie między nami. W końcówce drugiej połowy pokazaliśmy, że potrafimy grać w piłkę ręczną. Druga połowa to za mało (…) Wynik nam uciekł i musieliśmy go potem gonić
– dodał obrotowy naszej kadry Bartłomiej Bis.
W niedzielę (10 listopada) Polacy zagrają na wyjeździe z Ruminią.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Świniarski
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy