„Przez lata nie mówiono o Sprawie Elbląskiej”. Dziś zakończono oficjalne obchody tych tragicznych wydarzeń
Złożeniem kwiatów pod pomnikiem Ofiar Sprawy Elbląskiej dyrektor IPN w Gdańsku prof. Mirosław Golon zakończył oficjalne, obchody tych tragicznych wydarzeń.
W 70. rocznicę wydarzeń z 1949 roku Instytut Pamięci Narodowej zorganizował konferencję naukową. Niebawem na stronie internetowej Instytutu ma się pojawić wystawa Grażyny Wosińskiej „Sprawa Elbląska – galeria fotografii” oraz film przygotowany przez Marynę Pawlik, wnuczkę skazanego w Sprawie Elbląskiej – Stanisława Pawlika.
Przez cały rok w Elblągu odbyło się wiele innych wydarzeń zorganizowanych przez samorząd. Był też cykl lekcji w szkołach oraz prelekcje dla dorosłych mieszkańców.
”Sprawa elbląska ” dotyczy pożaru w Zakładach Mechanicznych, w którym w lipcu 1949 roku spłonęła hala produkcyjna z gotową turbiną i innymi elementami. Bezpieka oskarżyła o sabotaż m.in. repatriantów z Francji. Aresztowano ponad 100 osób.
Przez wiele lat nie mówiono o tym co stało się na przełomie lat 40 i 50.
Czasy stalinowskie wywarły straszne piętno na ludziach, może dlatego sprawy dotyczące tamtych wydarzeń nie znalazły się w postulatach z lat 70. w tak wielkim zakładzie jakim był Zamech
– tłumaczy Grażyna Wosińska, autorka książki pt. Pożar i Szpiedzy.
W pokazowych procesach trzy osoby zostały skazane na śmierć, sześć na długoletnie więzienie. Wiele osób zmarło podczas śledztwa lub krótko po nim. Obchody Sprawy Elbląskiej odbyły się także we Francji, w zaprzyjaźnionym z Elblągiem departamencie Oise.
Ofiary Sprawy Elbląskiej upamiętnia pomnik, który stoi przy ulicy o tej nazwie. Wszystko blisko hali, w której wszystko się zaczęło.