Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Aktualności, Działdowo, Aplikacja mobilna, Giżycko, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Nowe Miasto Lub., Olecko, STYL i ZDROWIE, Region, Ostróda, Pisz, Szczytno, Węgorzewo
Rośnie zagrożenie zatrucia czadem
Ulatniający się z niesprawnych piecyków tlenek węgla jest śmiertelnie niebezpieczny. Rozpoczął się sezon grzewczy, a wraz z nim rośnie zagrożenie zatrucia czadem.
Aby uniknąć problemów, należy stosować się do kilku zasad.
Przede wszystkim powinna być stale prowadzona kontrola przewodów kominowych – spalinowych, dymowych, wentylacyjnych, żeby tego nie zaniedbać. To jest też sprawa sprawności samych urządzeń na opał, na gaz
– przypomniał Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Olsztynie Aleksander Lachowicz.
Warto też zamontować w mieszkaniu czujniki tlenku węgla.
Żeby mieć szansę alarmowania nas o ewentualnym ulatnianiu się tego bardzo zabójczego i niebezpiecznego gazu. Bo wiadomo, że jest bezwonny, bezbarwny i zabija
– dodał.
Objawami zatrucia tlenkiem węgla mogą być: przyspieszona czynność serca, osłabienie, ból głowy, duszność i senność. W takich przypadkach należy niezwłocznie wezwać pogotowie.
Od początku tego sezonu grzewczego, czyli od 1 października, strażacy na Warmii i Mazurach odnotowali kilka przypadków ulatniającego się czadu. Na szczęście nikt przy tym nie ucierpiał.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: W. Chromy
Redakcja: K. Ośko