Rzecznik Nadleśnictwa Elbląg: trzeba bardzo uważać na to, co się robi w lesie
Wysokie temperatury i brak deszczu – to główne przyczyny pożarów w lasach. – O tej porze roku leśnicy mają pełne ręce roboty – powiedział Jan Piotrowski, rzecznik prasowy Nadleśnictwa Elbląg, który był gościem elbląskiego studia Radia Olsztyn.
W tym roku w Nadleśnictwie Elbląg odnotowano już kilka takich pożarów. – To nieprzyjemny element naszej pracy. Cały czas czuwamy, by zabezpieczać las przed ogniem – powiedział Jan Piotrowski.
Ze statystyk wynika, że większość pożarów powodują ludzie przez swoje nieodpowiedzialne zachowanie. – Trzeba bardzo uważać na to, co się robi w lesie. W ustawie o lasach jest zapis, który mówi, że nie wolno posługiwać się otwartym ogniem w lesie i 100 metrów od jego granicy – dodał rzecznik.
W porannej rozmowie Jan Piotrowski przypomniał też, że czerwiec w lesie to czas dojrzewania młodych osobników. – Pojawiają się młode sarny, daniele i jelenie oraz młode lisy. Jest też wiele ptaków, które dopiero uczą się latać – wymienił.
Warto pamiętać, by w lesie nie dotykać młodych zwierząt, ponieważ możemy im zaszkodzić. Gdy człowiek dotknie zwierzę, zostawia na nim swój zapach i matka może odrzucić młode.
Posłuchaj rozmowy Jana Suleckiego
Autor: J. Sulecki
Redakcja: A. Niebojewska