Siatkarski horror w Uranii dla Stali Nysa
Marzenia o play-offach oddalają się. Indykpol AZS Olsztyn przegrał na własnym parkiecie z sąsiadem z tabeli – Stalą Nysa.
Akademicy rozpoczęli mecz od mocnego uderzenia. W pierwszym secie nie dali rywalom żadnych szans, zwyciężając 25 do 16. Drugi set to zupełnie inny obraz gry obu zespołów. Nerwową końcówkę trwającej 42 minuty partii lepiej wytrzymali goście, którzy wygrali do 28. Siatkarze z Nysy zwyciężyli także w trzeciej odsłonie 25:22. W czwartej odsłonie goście gonili wynik, zniwelowali przewagę, ale ostatecznie górą byli akademicy. Tie-break to początkowo walka punkt za punkt, ale od stanu 7:7 Stal wyraźnie odskoczyła, wykorzystując błędy Indykpolu (7:12, 9:14). Zwyciężyła 15:10, a w całym spotkaniu – 3:2.
Na wygraną oba zespoły czekały prawie miesiąc. Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn ostatni raz zwyciężyli 2 stycznia. Wtedy we własnej hali w fenomenalny sposób pokonali Projekt Warszawa (3:0). Od tamtej pory notowali serię porażek – w poprzedniej kolejce Indykpol AZS Olsztyn uległ na wyjeździe ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Podobnie jak olsztynianie, „Stalowcy” swoje ostatnie spotkanie również wygrali na początku roku. 4 stycznia pokonali Ślepsk Malow Suwałki (3:0), a następnie nadeszły porażki z Wartą Zawiercie, Jastrzębskim Węglem, Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle i PGE GiEK Skrą Bełchatów – w żadnym w tych spotkań, nysanom nie udało się zdobyć chociaż jednego punktu.
W poprzedniej rundzie, w meczu 4. kolejki drużyna z Kortowa w zaciętym meczu pokonała Stal Nysę 3:2. Najlepszym zawodnikiem meczu został wybrany Moritz Karlitzek.
Ten mecz był bardzo ważny dla olsztynian w kontekście walki o fazę play-off. Akademicy przed meczem zajmowali 10. miejsce w tabeli z dorobkiem 24 punktów. Do zajmującej 9. miejsce Stali tracili tylko jedno “oczko”. Wygrana za pełną pulę pozwoliłaby na pozostanie w sferze drużyn chcących dostać się do ćwierćfinału mistrzostw Polski.
Mecz z PSG Stalą Nysa nie jest jedynym meczem, który zadecyduje o wejściu do fazy play-off. Mamy jeszcze bardzo ważne z PGE GiEK Skrą Bełchatów czy drużyną z Częstochowy. Dla nas najważniejsze jest zdobywanie punktów w każdym z tych spotkań
– mówił przed meczem trener Javier Weber.
Indykpol AZS Olsztyn – PSG Stal Nysa 2:3 (25:16, 28:30, 22:25, 25:23, 10:15).
Redakcja: K. Ośko za indykpolazs.pl