Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Spór wokół budowy biometanowni w Pasłęku wciąż trwa
Co dalej z budową biometanowni w Pasłęku? Od kilku miesięcy trwa spór wokół tej inwestycji, której obawiają się mieszkańcy.
Lokalny inwestor z Krasina chce wybudować na obrzeżach Pasłęka zakład produkcji biometanu. Jak czytamy w Karcie Informacyjnej Przedsięwzięcia, biometanownia ma wykorzystywać m.in. odpady zielone, resztki żywności, odchody zwierzęce i osad z oczyszczalni ścieków. Najwięcej emocji wzbudza lokalizacja zakładu, który ma zostać wybudowany na terenie miasta, tuż obok drogi krajowej nr 7. Zanim inwestycja mogłaby dojść do skutku – potrzebne są odpowiednie zezwolenia.
Inwestor w swoim wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wskazał, że inwestycja może potencjalnie znacząco oddziaływać na środowisko. Z tym stanowiskiem nie zgodził się marszałek województwa.
Marszałek uznał, że jest to inwestycja w jego ocenie kwalifikująca się do przedsięwzięć mogących zawsze znacząco oddziaływać na środowisko
– powiedział Stanisław Miklusz, sekretarz miasta i gminy Pasłęk.
Inwestor przyznał w swoim stanowisku, że ze względu na skalę planowanej działalności, zgodnie z sugestią marszałka, należy zmienić kwalifikację inwestycji na zawsze znacząco oddziałującą na środowisko.
Teraz organ prowadzący postępowanie, czyli burmistrz Pasłęka, prowadzi ocenę prawną wniosku złożonego przez inwestora. Dodajmy, że pod koniec maja do pasłęckiego ratusza trafił kolejny sprzeciw wobec planowanej budowy biometanowni na terenie tej gminy.
Posłuchaj relacji Michaliny Rozbickiej
Autor: M. Rozbicka
Redakcja: M. Rutynowski