Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 8 °C pogoda dziś
JUTRO: 8 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Sprawa Czesława Małkowskiego wraca do sądu I instancji

Czesław Małkowski i jego obrońca. Fot. A. Piedziewicz

Sprawa Czesława Małkowskiego trafi do ponownego rozpatrzenia przez sąd rejonowy w Ostródzie. To orzeczenie sądu okręgowego w Elblągu, kończące proces odwoławczy w sprawie byłego prezydenta Olsztyna.

Czesław Małkowski, we wrześniu ubiegłego roku, został skazany na 5 lat więzienia za zgwałcenie podległej mu urzędniczki. Odwołał się, żądając uniewinnienia. Prokuratura natomiast złożyła apelację, w której domagała się podwyższenia kary. Sąd okręgowy w Elblągu – mimo oczekiwań- nie wydał prawomocnego wyroku. To o tyle zaskakujące, że wcześniej przesłuchiwał świadków, co pozwalało sądzić, że będzie chciał prawomocnie zakończyć sprawę. Jednak zamiast tego skierował ją do ponownego rozpatrzenia. Dlaczego? Nie wiadomo, bo uzasadnienie, podobnie jak sam proces, jest tajne.

Czesław Małkowski po wyjściu z sądu twierdził, że nie czuje satysfakcji. – To jest problem, że organy ścigania u nas działają w taki sposób i trwa to tak długo. Jestem niewinny – podkreślał były prezydent Olsztyna.

Zadowolony jest natomiast jego obrońca. – Sąd okręgowy uchylił wyrok dotyczący gwałtu. Wprawdzie domagaliśmy się uniewinnienia, ale nie zawsze można uzyskać wszystko, co się chce, na danym etapie postępowania. Najważniejsze, że został uchylony wyrok w zakresie skazania i wymierzenia kary – komentuje mecenas Marek Gawryluk.

O porażce nie chce mówić też prokuratura i to pomimo, że od zatrzymana Małkowskiego minęło ponad 8 lat, a prawomocnego wyroku wciąż nie ma. – Trzeba pamiętać, że jest to bardzo skomplikowana, niejednoznaczna sprawa – twierdzi prokurator Iwona Kruszewska.

Obie strony liczą, że ponowny proces w sprawie o gwałt będzie trwał krócej, niż za pierwszym razem, gdy zajął prawie 4 lata. – Sąd odwoławczy wskazał czynności, o które należy uzupełnić postępowanie dowodowe. Nie powinno to zająć zbyt wiele czasu – mówi prokurator Kruszewska. – Uważam, że ponowny proces powinien potrwać najwyżej kilka miesięcy, tym bardziej, że nie będzie potrzeby wzywania wszystkich świadków – dodaje mecenas Gawryluk.

Na razie nie wiadomo jednak, kiedy proces się rozpocznie. Najpierw elbląski sąd okręgowy napisze uzasadnienie swojego orzeczenia, w którym wskaże, jakie błędy popełnił sąd pierwszej instancji i co powinien zrobić w trakcie nowego procesu. Potem akta wrócą do Ostródy i wtedy zostanie wyznaczony termin pierwszej rozprawy. Ponowny proces będzie dotyczył jedynie gwałtu. Sąd okręgowy podtrzymał bowiem wyrok sądu rejonowego odnośnie zarzutów molestowania seksualnego. Te zarzuty zostały w trakcie procesu umorzone ze względu na przedawnienie.

Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza

Obecnie Czesław Małkowski jest olsztyńskim radnym.

 

(apiedz/ls/bsc)