Stomil podejmie u siebie Bytovię Bytów. Biało-niebiescy chcą rewanżu za przegraną z początku sezonu
Po przegranej u siebie z Chrobrym Głogów 1:2 piłkarze Stomilu Olsztyn liczą na lepszy występ z Bytovią Bytów. To mecz 18. kolejki Nice 1. Ligi.
Przypomnijmy, że na początku sezonu olsztynianie przegrali z Bytovią 1:3.
– Zostawimy serce na boisku – zapewnia Marcel Ziemann – chcemy w ten sposób przeprosić kibiców i wszystkich, którzy nas wspierają. Po przegranej z Chrobrym nie możemy liczyć na „jakieś punkty”, a na komplet. W tej lidze każdy może wygrać z każdym. Dużo zależy od formy dnia i nastawienia drużyny – dodał olsztyński obrońca
Tego samego zdania jest trener Biało-niebieskich, Tomasz Asensky.
– Każdy rywal jest w naszym zasięgu. Większość meczów wygraliśmy u siebie. Spotkanie z Chrobrym to nasza druga porażka na własnym boisku. Trzeba podnieść się z tego jak najszybciej. Mikrocykl jest teraz krótszy, mniej jest też czasu na przemyślenia – mówi Tomasz Asensky
W olsztyńskim zespole zabraknie Daniego Ramireza. Hiszpan pauzuje za czerwoną kartkę, którą zobaczył już po zakończeniu pojedynku z Chrobrym za kopnięcie rywala.
Początek piątkowego meczu Stomil Olsztyn – Bytovia Bytów o 18:00 na stadionie przy Piłsudskiego.
Autor/redakcja: K. Piasecka