Szczypiornistki Kram Startu Elbląg pokonały mistrzynie Polski
Z sześciobramkową zaliczką pojadą w środę do Lublina na mecz rewanżowy szczypiornistki Kram Startu Elbląg. W pierwszym meczu półfinału Pucharu Polski elblążanki pokonały u siebie mistrzynie naszego kraju – MKS Selgros Lublin 27:21 (10:9). Początek drugiej połowy był decydujący dla końcowego rezultatu. W 35 minucie elblążanki odskoczyły na pięć trafień i przewagę dowiozły do końca meczu. Monika Marzec – druga trener Selgrosu chwaliła elbląski zespół, ale zapowiadała twardą walkę w rewanżu:
Już w pierwszej połowie przegrywaliśmy jedną bramką. Na pewno nie była to nasza dominacja. Z Elblągiem gra nam się w tym sezonie ciężko – na 3 mecze, 3 przegrane. Widocznie trener Andrzej Niewrzawa ma na nas pomysł i on na razie funkcjonuje. Przed nami jeszcze 3 mecze, więc może uda nam się znaleźć jeszcze sposób na niepokonany Elbląg. Ten zespół rotuje składem, zawodniczki zmęczone mają czas na to, żeby odpocząć i potem wejść i grać na 100%. U nas może tego zabrakło, część dziewczyn nie ma przez kontuzje. Absolutnie tego nie usprawiedliwiam, bo po to jest 16 zawodniczek, żeby uzupełnić te kontuzjowane i przejąć ciężar gry. Po prost nam nie leży gra z Elblągiem. Będziemy się starać w kolejnych meczach, żeby to odrobić.
Posłuchaj rozmowy z Moniką Marzec
Trener Andrzej Niewrzawa doceniał klasę rywalek i cieszył się z pokonania mistrzyń Polski:
Jest to trudny rywal, nie oszukujmy się. Zabrakło Alesi Mihdaliovej, która jest trzonem drużyny. Zawsze wrzuci 3-4 bramki, w obronie jest ważnym zawodnikiem. My też mamy swoje problemy – Ola Dankowska jest w stanie błogosławionym, Magda Balsam została kontuzjowana w pierwszej połowie. Mieliśmy brak dyscypliny rzutowej, dziewczyny rzucały nie tak, jak sobie założyliśmy. 6 bramek to jest i dużo i mało. Najważniejsze, że w Elblągu pokonaliśmy Mistrza Polski.
Przed Kram Startem długi okres grania. Już w sobotę (25.03) w ostatnim meczu rundy zasadniczej podejmować u siebie będzie zespół z Kościerzyny. Potem w środę (29.03) rewanż z Selgrosem w półfinale Pucharu Polski, a już w następny weekend rozpoczynają się gry fazy finałowej rozgrywek PGNiG Superligi, gdzie grać ze sobą będzie sześć najlepszych zespołów fazy zasadniczej. No i w przypadku udanego rewanżu w Lublinie jeszcze finał Pucharu Polski. Będzie się działo…
Posłuchaj rozmowy z Andrzejem Niewrzawą
(sal/apod)