Uparty Anglik na granicy. Za wszelką cenę chciał się spotkać z dziewczyną
37-letni Brytyjczyk próbował dostać się nielegalnie do Rosji. Chciał pojechać do Petersburga do poznanej przez internet dziewczyny. Zatrzymali go funkcjonariusze Straży Granicznej w Grzechotkach.
37-latek przyjechał na przejście graniczne w Grzechotkach o 2 w nocy, ale nie miał wizy, ani dowodu rejestracyjnego samochodu. Został odprawiony z kwitkiem. Ale po kilku godzinach wrócił swoim bmw i próbował przedostać się przez „zieloną granicę”.
– Gdy wszedł na pas drogi granicznej został zatrzymany – powiedziała major Mirosława Aleksandrowicz z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.
Zatrzymany Anglik, tłumaczył funkcjonariuszom, że źle pokierowała go nawigacja. Przyznał, że tak bardzo chciał jechać do poznanej przez internet dziewczyny, że postanowił ruszyć na Litwę, a stamtąd do Rosji.
Funkcjonariusze ukarali 37-latka za wejście na pas drogi granicznej mandatem karnym w wysokości 500 zł. Anglik zapłacił również 100 złotych za niezastosowanie się do znaku zakazu ruchu w obu kierunkach.
Posłuchaj relacji Wojciecha Chromego
Autor: W. Chromy
Redakcja: A. Niebojewska