Walczyły do ostatniej sekundy i wygrały!
Emocje sięgały zenitu do ostatniej minuty meczu, ale ostatecznie koszykarki KKS Olsztyn wygrały u siebie kolejne pierwszoligowe spotkanie. Tym razem olsztynianki pokonały młody, ale wysoki zespół SMS-u PZkosz Łomianki 65:62.
W czwartej kwarcie z gry wykluczone zostały liderki KKSu – Ksenia Zajączkowska i Joanna Markiewicz. Dodajmy, że olsztyński zespół prowadził w drugiej kwarcie 37:31. Potem przewaga stopniowo topniała, ale udało się doprowadzić do zwycięstwa.
– Najbardziej bałem się strefy, którą niestety zbyt wcześnie postawił zespół z Łomianek. To jest naszą klątwą – nie potrwafiy cierpliwie rozbijać strefy i wtedy stopniała nasza przewaga. Cieszę się z tego zwycięstwa z wielu powodów. Jednym z nich jest to, że pod koniec mieliśmy bardzo przetrzebiony skład, a mimo to nasze młode zawodniczki potrafiły wydrzeć tę wygraną – mówi trener KKSu, Tomasz Sztąberski
Najwięcej punktów , bo 23, na konto KKSu zdobyła skrzydłowa Joanna Markiewicz
Niestety musimy popracować nad trzecią kwartą. Jest przerwa, po której wiemy, nad czym mamy pracować, ale wychodzimy i ta część spotkania najczęściej jest zła w naszym wykonaniu. Ale gramy do końca i całym sercem.
– przyznała Joanna Markiewicz.
Dodajmy, że sztab szkoleniowy SMS-u PzKosz Łomianki odmówił komentarza po przegranym o zaledwie 3 punkty spotkaniu. Stwierdzono nawet, że… nie ma tak głównego trenera.
Autor/redakcja: K. Piasecka