Walne o przyszłości piłki
Trwa gorący okres w olsztyńskim futbolu. Po problemach Stomilu i piątkowej manifestacji kibiców, dzień później zagotowało się w Warmińsko – Mazurskim Związku Piłki Nożnej.
O co chodzi? Między innymi o przekroczenie o ponad sto tysięcy złotych kosztów organizacji listopadowej gali siedemdziesięciolecia okręgowego związku. Dlatego 150 delegatów WMZPN – z 247 uprawnionych – zebrało się by zdecydować o losie Tomasza Miętkiewicza, szefa WMZPN.
Choć zaczęło się niespodziewanie od podważenia legalności walnego… przez obecnego jeszcze prezesa:
Jednak to był dopiero początek jak się później okazało – prawie ośmiogodzinnych obrad – coś czego do tej pory jeszcze w związku nie było przyznaje były prezes Stomilu Olsztyn Marek Szter:
Nadzwyczajne Walne Delegatów Warmińsko-Mazurskiego Związku Piłki Nożnej kilkukrotnie przerywano po kolejnych występach delegatów i obronach prezesa – działacz piłkarski z Ostródy – Olgierd Dąbrowski:
Na tym nie koniec, bo wątpliwości w działaniach związku było więcej.
Przekroczony budżet gali jubileuszowej WMZPN, brak zgody na wykorzystanie wizerunku legend polskiego futbolu, a obecnie działaczy PZPN na butelkach z alkoholem, czy budzące wątpliwości delegatów – wyjazdy służbowe prezesa. To tylko nieliczne zarzuty pod adresem prezesa okręgowego związku piłkarskiego Tomasza Miętkiewicza. Dlatego czternastu na siedemnastu przedstawicieli zarządu opowiedziało się za zwołaniem Nadzwyczajnego Walnego Zebrania Delegatów związku, a siedmiu przewodniczących komisji wystąpiło przeciwko prezesowi – i słusznie. Zauważa wiceprezes elbląskiej Olimpii Łukasz Konończuk:
I kiedy wydawało się, że nic bardziej spektakularnego – niż przekroczony budżet gali, a tym samym mniej pieniędzy w kasie związku – się nie wydarzy… pojawiły się nagrania przedstawione przez prezesa Olimpii księdza Pawła Guminiaka, pojawiła się także faktura, według której 556 rzeczy sygnowanych logiem reprezentacji Polski trafiło w ręce Tomasza Miętkiewicza. Nie tak to powinno wyglądać zauważa Andrzej Królikowski, były dyrektor Stomilu:
Dodajmy, że w kuluarach walnego to właśnie Andrzej Królikowski wymieniany jest jako główny faworyt do zostania następcą Tomasza Miętkiewicza. A skoro o sterniku okręgowego futbolu mowa – to oddajmy wreszcie głos wspomnianemu Tomaszowi Miętkiewiczowi.
Delegatów jednak argumenty prezesa nie przekonały. Ośmiogodzinne walne zakończyło się głosowaniem nad odwołaniem prezesa Tomasza Miętkiewicza. Stosunkiem głosów 87 do 41 Walne Zgromadzenie Delegatów postanowiło, że czas na zmiany w związku. W kolejnym głosowaniu postanowiono także, że były już prezes nie będzie reprezentował związku podczas zjazdu Polskiego Związku Piłki Nożnej. Mandat delegata przejął Marek Szter.
Wybór nowego prezesa odbędzie się najwcześniej w maju. Wcześniej problemami związku ma się zająć prokuratura.
(ab/os)