Olsztyn, Polecane, Piłka nożna, Aktualności, Aplikacja mobilna, Sport
Wyjazdowe zwycięstwo Stomilu. Olsztynianie pną się w tabeli
Efektowne i zasłużone – tak można opisać wyjazdowe zwycięstwo Stomilu Olsztyn nad Sandecją Nowy Sącz (4:1). Była to druga wygrana podopiecznych Adama Majewskiego w sezonie.
Mecz lepiej rozpoczęli zawodnicy z Olsztyna, którzy częściej utrzymywali się przy piłce i stwarzali więcej sytuacji podbramkowych. Zwieńczeniem dobrej gry była bramka dla gości, którą w 24. minucie zdobył młodzieżowy reprezentant Polski – Serafin Szota. Było to jednocześnie pierwsze trafienie młodego obrońcy Stomilu w krajowych rozgrywkach ligowych.
Po starcie gola gospodarze zabrali się do odrabiania strat, jednak to piłkarze Stomilu przed końcem pierwszej połowy przeprowadzili kolejną bramkową akcję. W doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Koki Hinokio, dla którego była to także debiutancka bramka w polskiej lidze.
Po przerwie trener Sandecji Piotr Mandrysz dokonał jednej zmiany w składzie swojego zespołu. W szatni pozostał słabo spisujący się Michał Walski, a jego miejsce zajął były zawodnik Widzewa Łódź – Bartłomiej Kasprzak.
Ku zaskoczeniu kibiców gospodarzy, to piłkarze Stomilu zadali kolejny cios drużynie z Nowego Sącza. Bramkarza Vjaceslavsa Kudrjavcevsa celnym strzałem w 48 minucie meczu pokonał pomocnik Stomilu Krystian Ogrodowski.
Po trzeciej bramce trener Majewski postanowił wzmocni defensywną Olsztynian. Mocno zmęczonych zawodników środka pola: Piotra Łuczaka i Krystiana Ogrodowskiego zmienili pomocnik Jakub Staszak i obrońca Jonathan Straus. I to właśnie pochodzący z Nowego Miasta Lubawskiego Straus zdobył w 80 minucie czwartą bramkę dla drużyny z Olsztyna.
Gospodarzy stać było tylko na honorowe trafie, którego autorem był słowacki obrońca Michal Piter-Bucko. Mimo licznych ataków i determinacji w końcówce zawodnikom Sandecji nie udało się odwrócił losów meczu. Porażka ze Stomilem sprawiła, że drużyna z Nowego Sącza z zerowym dorobkiem zajmuje przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Trener Stomilu Adam Majewski pogratulował swoim zawodnikom zwycięstwa.
Rozczarowany postawą swoich podopiecznych był trener Sandecji Piotra Mandrysz.
Dla podopiecznych trenera Majewskiego było to drugie zwycięstwo w sezonie. Tydzień wcześnie biało-niebiescy pokonali przed własną publicznością Zagłębie Sosnowiec. Dzięki zdobytym siedmiu punktom Stomil odbił się od dna tabeli i zajmuje obecnie 10. lokatę.
Kolejny mecz piłkarze Stomilu Olsztyn rozegrają 4 października na stadionie przy alei Piłsudskiego z GKS-em Bełchatów.
Redakcja: Ł. Sadlak