Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 10 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Zdobywca tegorocznej Złotej Palmy niebawem w kinach. Tarantino: wizjonierski!

Fot. materiały prasowe

Bong Joon-ho, reżyser i scenarzysta nagrodzonego Złotą Palmą „Parasite”, cieszy się uwielbieniem miłośników kina na całym świecie. 

Warto jednak przyjrzeć się jednemu z jego najwierniejszych fanów, który jednocześnie jest jednym z najbardziej uznanych twórców filmowych. Mowa tu oczywiście o Quentinie Tarantino, który wielokrotnie podkreślał, że Bong Joon-ho należy do ścisłej czołówki jego ulubionych twórców.

Bong Joon-ho to absolutny wizjoner! Jest nowym wcieleniem Spielberga – nikt inny nie potrafi zrobić tak dobrego kina rozrywkowego – tak Tarantino mówił o reżyserze „Parasite” na jednym z festiwali. O ile powszechnie znana jest miłość Tarantino do spaghetti westernów i Sergio Leone, tak odkrycie Bong Joon-ho było dla wielu jego fanów dużym zaskoczeniem. Swego czasu Amerykanin stworzył listę najlepszych filmów wszechczasów, które każdy szanujący się miłośnik kina powinien znać. Wśród nich znalazły się aż dwa filmy koreańskiego reżysera: „Zagadka zbrodni” z 2003 roku oraz „The Host: Potwór” z 2006 roku. „Zagadkę zbrodni” Tarantino nazwał jednym z najciekawszych filmów XXI wieku. Z kolei społeczne science-fiction „The Host: Potwór” to według niego absolutne arcydzieło, które zrobiło na nim ogromne wrażenie.

Quentin Tarantino nie ukrywa swojej fascynacji koreańskim reżyserem. Gdy usłyszałem, że Joon-ho będzie tutaj na spotkaniu, bez chwili zastanowienia wsiadłem w pierwszy samolot do Korei, powiedział na spotkaniu w ramach retrospektywy reżysera na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Busan. Wyraźnie zawstydzony Joon-ho zgodził się z Tarantino, że to wielka przyjemność nareszcie poznać się osobiście.

W jednym z wywiadów, Chris Evans (znany z filmów Marvela jako Kapitan Ameryka), który wystąpił w filmie Joon-ho z 2013 roku pt. „Snowpiercer: Arka przyszłości”, przytoczył rozmowę z Tarantino. Gdy dowiedział się, że będę grać u Bonga, wykrzyczał „O mój boże, ale Ci zazdroszczę. Kocham tego gościa!”. Tym bardziej byłem podekscytowany na tę współpracę i nie myliłem się, powiedział Evans. Podobnie wypowiadali się też Tilda Swinton, Jake Gyllenhaal i Paul Dano.

Tarantino uwielbia filmy Koreańczyka do tego stopnia, że postanowił zorganizować w swoim kinie New Beverly Cinema w Los Angeles specjalną projekcję filmu „Okja” na taśmie 35 mm,mimo tego, że film był produkowany dla Netflixa. Bong Joon-ho nie krył wzruszenia, że to właśnie w tym miejscu może pokazać swój film na dużym ekranie.

Na tegorocznym festiwalu w Cannes dwóch mistrzów spotkało się tego samego dnia na premierach swoich najnowszych filmów. Tarantino powrócił do Cannes po dziesięciu latach z filmem „Pewnego razu w…Hollywood”, a Joon-ho z „Parasite”, któremu niespecjalnie wróżono laury pamiętając bojkot „Okja” podczas poprzedniej edycji festiwalu. Koreańczyk nie mógł się spodziewać tego, że media okrzykną film Quentina Tarantino zaledwie przystawką przed daniem głównym w postaci „Parasite”. Również jury festiwalu było pod wielkim wrażeniem koreańskiego filmu: „Parasite” pokonał „Pewnego razu w…Hollywood” walce o najważniejszą nagrodę – Złotą Palmę, którą jury przyznało mui jednogłośnie. Tarantino był obecny na premierze, a na rozdaniu nagród klaskał tak głośno, jak koreańska ekipa Joon-ho.

„Parasite” to mistrzowska i trzymająca w napięciu opowieść, w której czworo ludzi bez przyszłości wpada na pomysł przekrętu doskonałego. Kierowca bez pracy, gospodyni bez domu, student bez kasy i dziewczyna bez perspektyw wspólnie stworzą perfekcyjny plan: jak w najkrótszym czasie stać się kimś i zająć miejsce bogaczy. W świecie, w którym liczy się tylko wydajność i sukces, przechytrzą system i zawalczą o siebie. Nawet, jeśli będzie to wymagało przekroczenia cienkiej granicy między tym, co jeszcze dozwolone, a tym, co absolutnie zabronione. Bong Joon-ho pokazuje, że prawie każdy marzy o lepszym życiu, awansie i szansie na sukces. Ale tylko niektórzy – dzięki nieposkromionej wyobraźni i braku skrupułów – są w stanie po to wszystko sięgnąć.

„Parasite” w kinach od 20 września.

 

 

Autor: Ł.A/mat. prasowe
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy