Elbląg
Znalezisko sprzez 60 lat
Elbląg nie wzbogaci się o cenny zabytek z czasów II wojny. Barka, którą znaleźli w rzece w centrum miasta budowniczowie mostów, pochodzi prawdopodobnie z przełomu lat 40. i 50. ubiegłego stulecia.
Pierwsze hipotezy mówiły, że może to być poniemiecka barka, zatopiona w czasie zdobywania miasta przez Armię Czerwoną. Wstępna ekspertyza nie potwierdza tego przypuszczenia.
Nie jesteśmy w stanie przed wyciągnięciem jej z wody dokładnie określić jej wieku. Wydaje się jednak, że jest młodsza i że nie jest to obiekt historyczny. Wiadomo, że jest to barka rzeczna dolnopokładowa, wykonana z cienkiej blachy. – wyjaśnia Elżbieta Gieda z elbląskiego ratusza.
Barka mierzy 15 na 3 metry i ma tylko lekko uszkodzoną prawą burtę. Ciekawe jest to, że została zatopiona z ładunkiem i że przez ponad 60 lat nikt jej nie szukał. Tomasz Gliniecki z elbląskiego Muzeum Archeologiczno-Historycznego uważa, że w trudnych powojennych czasach ktoś mógł ukryć wypadek np. nadmiernie przeciążonej barki. W czasach stalinowskich gazety nie pisały o takich sprawach, pewnie nikomu nie zależało też na ujawnianiu zdarzenia. – wyjaśnia Gliniecki.
Barka będzie jeszcze dokładnie zbadana po wyciągnięciu jej na nabrzeże. Jest szansa, że zostanie odrestaurowana i wyeksponowana. (mstan/łw)