Cenna wygrana KKS-u Olsztyn po ciężkim meczu
Koszykarki KKS-u Olsztyn ponownie zafundowały swoim kibicom horror z happy endem. Olsztynianki wygrały we własnej hali z rezerwami SMS-u PZKosz Łomianki 79:76. Dzięki temu KKS wrócił do walki o bezpieczne miejsce w 1 lidze gwarantujące utrzymanie bez gry w play-outach.
Porażka w tym meczu przekreślałaby praktycznie szansę olsztynianek na uniknięcie gry w barażach. Szkoleniowiec KKS-u – Tomasz Sztąberski przyznał, że początek meczu nie zapowiadał tak nerwowego przebiegu:
Początek meczu był dla nas udany, wydawało się, że będziemy zyskiwać przewagę. Wkradła się jednak nerwowość, dziewczyny miały pretensje jedna do drugiej. Swoje szanse wykorzystał młody zespół z Łomianek. Grały równo i konsekwentnie przez całe spotkanie, a my mieliśmy problem. Całe szczęście, że w końcówce nastąpiło otrzeźwienie i wydarliśmy zwycięstwo.
Trener SMS-u – Roman Skrzecz był bardzo zadowolony z postawy swoich zawodniczek w tym meczu:
Zagraliśmy najlepszy mecz w sezonie. Cieszę się z postawy dziewczyn, które są przecież juniorkami. To były bardzo dobre zawody, mimo, że momentami było pod górkę. Szkoda, że w końcówce złapaliśmy kilka niepotrzebnych fauli.
Kapitan KKS-u Olsztyn – Joanna Markiewicz przyznała, że to spotkanie pokazało piękno koszykówki:
Właśnie dlatego koszykówka jest ciekawym sportem, bo nie wiadomo, kto wygra. Dobrze zaczęłyśmy mecz, wpadały „trójki”, wyprowadzaliśmy dobre kontry, później było gorzej. Miałyśmy sporo niewymuszonych strat, ja byłam kryta indywidualnie. Całe szczęście, że przeciwnik złapał pod koniec meczu pięć fauli, dzięki czemu miałyśmy rzuty wolne.
Czasu na odpoczynek koszykarki KKS-u nie będą miały zbyt wiele. Już w sobotę zagrają kolejny ligowy mecz w Gdyni z rezerwami Arki.
Autor: P. Świniarski
Redakcja: A. Dybcio