Kolorowe trzepaki w Olsztynie. Mają zachęcić do spotkań
Wrocław ma krasnale, Gdańsk murale, a Olsztyn może mieć streetartowy szlak trzepaków. Niegdyś były oblegane, a obecnie są raczej nieużywane i szpecą otoczenie.
Jednak na terenie Spółdzielni Mieszkaniowej Jaroty nowe oblicze zyska pięć takich obiektów. Dwa przy ulicach Wańkowicza i Kanta ozdobiły już olsztyńskie artystki – Agnieszka Markowicz i Angelika Saniewska-Obarek.
Trzepak kojarzy mi się z miejscem pełnym prawdziwego życia. Możemy przekazać to nowemu pokoleniu. (…) To świetna inicjatywa. W swoich obrazach stosuję szachownicę, podłoże jest w szachownicę. Powracam do renesansu, więc na moim trzepaku nie mogło zabraknąć Mona Lisy. Jest tu także matematyka, różne wzory i cytaty
– powiedziały autorki.
Pilotażowy projekt „Dzieciaki wracają na trzepaki” ma przypomnieć młodszym mieszkańcom stolicy regionu o korzyściach płynących ze spędzania czasu na świeżym powietrzu, z dala od ekranów.
Kolorowy trzepak po metamorfozie i jego okolica może być nowym miejscem spotkań.
Trzepaki są mało wykorzystywane, a może to być symboliczne miejsce spotkań mieszkańców. Nowy sposób na integrację młodych ludzi, na wyjście na zewnątrz, na spotkania osobiste
– przekonywała prezes spółdzielni Jaroty Halina Zaborowska-Boruch.
Z połączenia nostalgii i street artu powstały już artystyczne szlaki w Łodzi, Trójmieście i Wrocławiu. Niewykluczone, że w przyszłości do tego grona dołączy Olsztyn.
Mecenasem akcji jest marka lodów Bolero.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Sadowska
Redakcja: M. Rutynowski