Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 8 °C pogoda dziś
JUTRO: 5 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Marcin Możdżonek niezadowolony z urlopu

Marcin Możdżonek. Fot. profil M.Możdżonka na Facebooku

Trener siatkarskiej reprezentacji Polski – Stephane Antiga – zakończył selekcję na najważniejszą imprezę sportową czterolecia – Igrzyska Olimpijskie w Rio. Zabrakło w nim olsztyńskiego środkowego Marcina Możdżonka, który był według wielu pewniakiem.

Teraz Możdżonek ma wakacje i odpoczynek od siatkówki. Jednak nie cieszy się z tego powodu. Z siatkarzem rozmawiał Piotr Świniarski

– Piotr Świniarki (PŚ): Zacząłeś wakacje…
– Marcin Możdżonek (MM): Niestety… Przede mną pierwszy urlop od 15 lat. Trzytygodniowy, aż nie wiem, co z tym czasem zrobić, ale postaram się go wykorzystać jak najlepiej, żeby odpocząć i zregenerować się w końcu, po tylu latach ciężkiej pracy.

– (PŚ): Przeszedłeś z Cuprumu Lublin do Resovii Rzeszów. Pojawiły się jednak plotki, że byłeś bliski podpisania kontraktu z AZS-em Olsztyn. Czy to prawda?

– MM: Tak, to prawda. Negocjacje trwały. Z prezesem Jankowskim jestem w bardzo dobrej komitywie, znamy się od wielu lat, często ze sobą rozmawiamy. Rozmawiałem również z trenerem olsztyńskiego AZS-u Gardinim. Tyle w zasadzie mogę zdradzić.

– PŚ: Igrzyska olimpijskie w Rio de Janeiro bez Marcina Możdżonka. Już się otrząsnąłeś z tą myślą?

– MM: Trudno się otrząsnąć z takiej myśli, będzie na pewno do mnie wracać wielokrotnie, aczkolwiek muszę przełknąć tą gorzką pigułkę i jakoś radzić sobie. Życie toczy się dalej. Niedługo rozpocznę okres przygotowawczy do sezonu w moim nowym klubie i rzucę się w wir pracy. Zapewne wówczas będzie mi łatwiej znosić tą osobistą porażkę.

– PŚ: Co nie zagrało, ponieważ pojawiają się głosy, że Marcin Możdżonek był pewniakiem, swoistym ratownikiem. Gdy wchodził na parkiet, to blokował, kończył, był przygotowany i dobrze radził. Nie ukrywajmy, że Piotrek Nowakowski miał sezon zmarnowany przez kontuzje kręgosłupa.

– MM: Sytuację pozostawię bez komentarza. Teraz reprezentacji należy się cisza i spokój. Szum medialny ani wokół mojej osoby ani wokół drużyny nie jest potrzebny. Proszę zaufać zawodnikom. Do Rio jedzie dwunastu wartościowych graczy, którzy dadzą z siebie wszystko i na pewno po zawodach będą mogli stanąć przed lustrem i powiedzieć, że zrobiliśmy wszystko, aby osiągnąć jak najwięcej.

…………………………………………………………………..

O braku Marcina Możdżonka w siatkarskiej kadrze na Igrzyska Olimpijskie w Rio Piotr Świniarski rozmawiał także z byłym statystykiem ZAKS-y Kędzierzyn-Koźle i AZSu Olsztyn – Kamilem Sołoduchą.

– PŚ: Marcina Możdżonka nie zobaczymy na siatkarskim parkiecie w Rio de Janeiro…
– Kamil Sołoducha (KS): Widziałem mecze z turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk, który odbył się w Japonii. Nie obserwowałem jednak ani jednego spotkania Polaków z Ligi Światowej. Bardzo mi szkoda Marcina, bo pracował bardzo ciężko przez ostatnie cztery lata na każdym zgrupowaniu. Niestety każdy sport drużynowy charakteryzuje się tym, że trzeba wybrać najlepszy w danej chwili skład. Na igrzyska olimpijskie trzeba wybrać 12 siatkarzy. Mam nadzieję, że Antiga podjął najlepszą decyzję. Tak naprawdę kibice nie widzą treningów, tylko mecze, a na nich Możdżonek prezentował się świetnie. Nie mam pojęcia, dlaczego taką decyzję podjął trener, ale wierzę, że była ona dobra.
– PŚ: Na którym miejscu możemy ujrzeć statystycznie polską drużynę na igrzyskach olimpijskich?
– KS: Mam nadzieję, że na miejscu medalowym. Obstawiam jednak, że zawody wygra Brazylia, ponieważ to gospodarze i będzie jej łatwiej, ponieważ będzie miała wsparcie kibiców. Podobnie było podczas Mistrzostw Świata w Polsce, gdzie nasi siatkarze byli niesieni dopingiem i osiągnęli sukces. Myślę jednak, że reprezentacja Polski będzie na podium i cieszę się, że Polacy nie wygrali Ligi Światowej. Widać, że forma jeszcze nie przyszła i mam nadzieję, że siatkarzy na najwyższym poziomie zobaczymy właśnie w Rio.

(pświn/łw)