Miłosz Zniszczoł: Będziemy aspirować do miejsca w czołówce
Siatkarze Indypolu AZS-u Olsztyn przygotowują się do zbliżającego sezonu. Przypomnijmy, że rozpoczną go meczem u siebie z Espadonem Szczecin.
– Po wakacjach przyszedł czas na ciężką pracę – mówi Miłosz Zniszczoł, środkowy AZS-u:
W pierwszym miesiącu wakacji głownie odpoczywałem. Później trzeba było wziąć się do roboty: spędziłem czas na siłowni, było więcej ruchu, dużo biegałem. Teraz przygotowania do sezonu będą na pewno intensywne.
Jak podkreślił 31-latek, zespół nie może się doczekać pracy z nowym szkoleniowcem, Roberto Santillim:
Nie wiem co nas czeka i jest podekscytowanie. Myślę, że będzie pozytywnie i nowy trener się dostosuje do nas, a my do niego. Mam nadzieję, że będziemy walczyć o najwyższe miejsca w lidze. Sporo zawodników zostało, a Ci, którzy ubyli, zostali zastąpieni bardzo dobrymi graczami. Zrobimy wszystko, by dobrze wkomponowali się w zespół, i żeby nam pomogli.
Przyszły sezon Plus Ligi zapowiada się jako bardzo wyrównany. Są jednak zespoły, które od początku typuje się do walki o tytuł.
Wydaje mi się, że mocnych, wyrównanych drużyn jest około ośmiu. Oczywiście czołówkę stanowić będą takie ekipy jak ZAKSA Kędzierzyn Koźle, Jastrzębski Węgiel, Resovia Rzeszów i Skra Bełchatów. Liczę jednak, że powalczymy z tymi drużynami i będziemy aspirować do bycia w czołówce.
– zakończył Miłosz Zniszczoł.
Posłuchaj rozmowy Katarzyny Piaseckiej z Miłoszem Zniszczołem.
Autor: K. Piasecka
Redakcja: A. Dybcio