Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 3 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Przełamanie Stomilu! Duma Warmii pokonała GKS Jastrzębie![ZDJĘCIA]

Fot. Artur Szczepański

III kolejka Fortuna 1. Ligi. Stomil Olsztyn w pierwszym meczu na własnym terenie pokonał GKS Jastrzębie 2:1 (1:0). W drużynie gospodarzy na listę strzelców wpisali się Grzegorz Lech i Maciej Pałaszewski, przeciwnicy zaś trafili za sprawą Adama Wolniewicza.

GKS Jastrzębie to bardzo dobry i zgrany zespół. Klub bazuje na wychowankach i ma zakusy walki o Ekstraklasę. To będzie wymagający przeciwnik, lecz my po swojej stronie mamy nasz stadion i kibiców, którzy będą nas wspierać

– zwracał uwagę przed spotkaniem trener Piotr Zajączkowski.

I rzeczywiście, Duma Warmii od pierwszego gwizdka sędziego mogła liczyć na żywiołowy doping. Początek meczu przebiegał jednak pod dyktando gości z Jastrzębia. W ciągu pierwszych 15 minut GKS stworzył sobie świetne sytuacje. Dwa razy bliski pokonania Piotra Skiby był Patryk Skórecki. W pierwszej sytuacji w 8 minucie uderzył w spojenie słupka z poprzeczką, a kilka chwil później jego strzał z dystansu wybił golkiper Stomilu. Z czasem jednak to biało-niebiescy zaczęli przejmować inicjatywę.

I tak nadeszła 25 minuta. Szymon Sobczak po brawurowej akcji wycofał piłkę spod linii końcowej do Grzegorza Lecha. Pomocnik olsztynian został ostro potraktowany w polu karnym przez obrońców GKS-u, a sędzia nie miał wątpliwości – jedenastka! Do rzutu karnego podszedł sam poszkodowany i jak to zazwyczaj bywa, nie pomylił się, pewnym strzałem pokonując Grzegorza Drazika.

Stomil prowadził, choć cały czas musiał się mieć na baczności. Groźnie uderzał w 28 minucie Bartosz Jaroszek, jednak obrońca jastrzębian minimalnie przestrzelił. Do przerwy wynik meczu się nie zmienił.

W drugiej połowie GKS ruszył na bramkę Stomilu, jednak to gospodarze podwyższyli rezultat. W 67 minucie po składnej akcji olsztynian precyzyjnym strzałem Drazika pokonał Maciej Pałaszewski, a warto dodać, że po raz kolejny doskonale zachował się Sobczak, asystując przy bramce.

Radość kibiców przy al. Piłsudskiego nie trwała jednak długo, ponieważ w 73 minucie kontaktową bramkę strzelił GKS. Adam Wolniewicz nie dał szans Skibie z rzutu karnego.

Spotkanie do końca trzymało w napięciu, jastrzębianie walczyli bardzo ostro, niejednokrotnie przekraczając przepisy. Kontrowersyjną decyzję podjął sędzia Paweł Pskit, doliczając aż siedem minut do regulaminowego czasu gry. Na boisku cały czas iskrzyło, w pewnym momencie doszło nawet do przepychanek. W ostatnich minutach piłkę meczową miał Rafał Adamek, jednak pomocnika GKS-u świetnie zatrzymał Skiba. Stomil dowiózł do końca bardzo cenne zwycięstwo.

Warto zauważyć, że po końcowym gwizdku stadion przy al. Piłsudskiego rozświetliła seria fajerwerków – w taki sposób świętowano pierwszy w tym sezonie triumf, a zarazem pierwsze punkty Dumy Warmii.

Dzięki wygranej Stomil awansował na 11. miejsce w ligowej tabeli. Dodajmy jednak, że większość rywali rozegra swoje spotkania w kolejnych dniach. Z kolei olsztynianie w następnym meczu (16 sierpnia) zmierzą się na wyjeździe z Odrą Opole.

Jak podkreślał po meczu trener Stomilu, Piotr  Zajączkowski, jego podopieczni podnieśli się po dwóch porażkach i pokonali bardzo dobrze grającego rywala.

00:00 / 00:00

– Gratuluję wygranej przeciwnikom, chociaż mój zespół bardzo pomógł Stomilowi w wygranej – przyznał szkoleniowiec GKS-u Jastrzębie, Jarosław Skrobacz.

00:00 / 00:00

– Liczy się wynik końcowy, wybiegaliśmy ten mecz oraz dołożyliśmy umiejętności piłkarskie – dodał pomocnik Dumy Warmii, Maciej Pałaszewski.

00:00 / 00:00

– Zostawiliśmy bardzo dużo zdrowia na murawie – zwracał uwagę napastnik Stomilu, Szymon Sobczak.

00:00 / 00:00

Fot. screen flashscore.pl

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

Fot. Artur Szczepański

 

Autor/redakcja: A. Dybcio