Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 4 °C pogoda dziś
JUTRO: 3 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

S. Rozwadowski po III etapie Rajdu Dakar: Niby piach, niby wydmy [FOTO + VIDEO]

Benediktas Vanagas i Sebastian Rozwadowski na biwaku Rajdu Dakar. Fot. Mat. Prasowe

Załoga Benediktas Vanagas/Sebastian Rozwadowski wreszcie przejechała dobrym tempem etap Rajdu Dakar. Po kłopotach na pierwszym i drugim etapie, tym razem olsztyński pilot może być zadowolony.

Litewsko – polska załoga uplasowała się na 26. miejscu, co daje jej 38. pozycję w klasyfikacji generalnej. Sebastian Rozwadowski przyznaje, że etap Pisco – San Juan de Marcona, to 296 kilometrów walki z każdym centymetrem trasy.

Dzisiejszy odcinek był mieszany: niby piach, niby wydmy – i to w zdecydowanej większości – ale było tez dużo jazdy po bardzo nierównym terenie, co jest mało przyjemne, szczególnie, jak chce się jechać szybko… Ogólnie dzień można zaliczyć do udanych. Nawigacyjnie było dość ciężko w paru miejscach, ale udało się zebrać wszystkie waypointy w zasadzie bez najmniejszego błądzenia. Może na poszukiwanie jednego straciliśmy ze 3 minuty, a może nawet mniej. Reszta bezbłędnie, co mnie cieszy, bo naprawdę dopiero uczę się tej pustynnej nawigacji.  Nie ustrzegliśmy się trzech „zakopań”, ale naprawdę wielu zawodników walczyło tego dnia na wydmach z łopatami i sandplate’ami. Mieliśmy też kilka bardzo nieprzyjemnych uderzeń kompresyjnych, ale na szczęście dobre przygotowanie fizyczne procentuje i jesteśmy cali. Dość spektakularną rolkę z wydmy tuż przed meta zaliczył Nani Roma. My w tym miejscu też byliśmy blisko pójścia w jego ślady, ale szczęście nam dopisało i wylądowaliśmy na kołach.

Wspomniany Hiszpan – Nani Roma – mógł mówić o wyjątkowym pechu. Legenda Dakaru i zwycięzca rajdu w stawce motocyklistów z 2004 roku, po dachowaniu przejechał jeszcze brakujący do mety kilometr, a potem – trafił do szpitala.


Wśród kierowców samochodów najszybszy był dziś Katarczyk Nasseer Al-Attiyah. W klasfikacji generalnej prowadzi Francuz Stephane Peterhansel, który o 3 minuty i 11 sekund wyprzedza swojego rodaka – 5-krotnego zwycięzcę Dakaru wśród motocyklistów – Cyrila Despresa. 11. w stawce jest Jakub Przygoński, który dziś był dziewiąty.

W rywalizacji motocyklistów – olsztynianin Maciej Berdysz był dziś 86. (73. w klasyfikacji generalnej).

M.Świniarski