Słaby występ KPR Elbląg z Żukowie. „To nie była porażka, to była kompromitacja”
Siódma kolejka pierwszej ligi szczypiornistów pechowa dla KPR Elbląg. Piłkarze ręczni z Elbląga ulegli w Żukowie miejscowemu GKS-owi 25:37.
Na końcowy wynik złożyło się wiele elementów, ale głównym był początek drugiej połowy. Przez pierwsze 15 minut gospodarze trafili dziesięć razy, a elblążanie odpowiedzieli trzema bramkami.
– Popełnialiśmy sporo prostych, niewymuszonych błędów – powiedział trener KPR-u Grzegorz Czapla.
Kolejny mecz KPR zagra za tydzień w Elblągu z Gwardią Koszalin.
Autor: P.Świniarski
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy