Elbląg, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Tafla lodu na Zalewie Wiślanym jest niestabilna. Bosmanaty portów ostrzegają przed wchodzeniem
Nie ma już lodu na rzece Elbląg, nadal jednak zmarzlina utrzymuje się w basenach portowych. Inna sytuacja panuje na Zalewie Wiślanym.
Tam akwen pokryty jest lodem w stu procentach. Ale tafla jest niestabilna i są już widoczne miejsca pokryte wodą. A to oznacza, że pod żadnym warunkiem na Zalew Wiślany wchodzić już nie można.
Bosmanaty portów po obu stronach Zalewu Wiślanego – w Tolkmicku i Krynicy Morskiej ostrzegają przez spacerami po lodzie. Nikt już grubości tafli nie mierzy – to zbyt ryzykowne, także dla tych, którzy zalew znają doskonale. – Jest specyficzny, ma dużą powierzchnię podatną np na wiatr. Pod lodem robią się tzw. odparzeliny, czyli miejsca, gdzie woda jest cieplejsza, a lód cienki – tłumaczy starszy kapitan Przemysław Siagło z elbląskiej straży pożarnej. I niech nikogo nie zwiedzie, że zalew jest płytki. Można go podziwiać z brzegu i lepiej nie wchodzić.
Każdego dnia sytuacja się zmienia, a fachowcy szacują, że lód na Zalewie Wiślanym powinien puścić w ciągu tygodnia.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Podbielska