Tomasz Gębala: byliśmy w stanie wygrać
W samej końcówce rozstrzygnął się pierwszy mecz mistrzostw świata piłkarzy ręcznych, rozgrywanych w Polsce i w Szwecji. Polacy zmierzyli się w nim z Francuzami. Rywale lepiej wytrzymali presję i po wyrównanym spotkaniu ostatecznie zwyciężyli 26 do 24.
Byliśmy w stanie wygrać ten mecz, ale wyszły nasze proste błędy (…) Gdybyśmy byli konsekwentni przez całą drugą połowę, to powinniśmy prowadzić i wtedy straty w końcówce tak by nie bolały. Nie decydował jakiś określony moment, wyszła praca Francuzów przez cały mecz. Było widać ich doświadczenie. W newralgicznych momentach wytrzymali presję
– powiedział rozgrywający reprezentacji Polski Tomasz Gębala.
Dopóki trzymaliśmy się naszego planu, Francuzi nie mogli sobie poradzić ani z naszym atakiem, ani z obroną. To daje nam przeświadczenie, że możemy walczyć z najlepszymi
– dodał.
Biało-czerwoni w kolejnych spotkaniach pierwszej fazy grupowej zagrają w Katowicach ze Słowenią (14 stycznia) i Arabią Saudyjską (16 stycznia). Trzy najlepsze zespoły awansują do kolejnej fazy rozgrywanej w Krakowie.
Tytułu mistrzowskiego bronią Duńczycy. W rundzie wstępnej mecze są rozgrywane w Katowicach, Krakowie (po dwie grupy) oraz Goeteborgu, Joenkoeping, Kristianstad i Malmoe.
Gospodarzami fazy głównej będą Kraków, Katowice, Goeteborg i Malmoe. Od ćwierćfinałów rywalizacja przeniesie się do Gdańska i Sztokholmu. Finał zostanie rozegrany w stolicy Szwecji 29 stycznia.
Mistrzostwa – z udziałem 32 ekip – są etapem walki o awans do igrzysk olimpijskich w Paryżu (2024). Zespoły z miejsc 2-7 automatycznie uzyskają prawo startu w kwalifikacjach olimpijskich. Jeśli Francja, gospodarz igrzysk, ukończy MŚ w czołowej siódemce, zwolni miejsce następnej reprezentacji w kolejności.
Autor: P. Girczys (PAP)
Redakcja: K. Ośko