Strona główna Radio Elbląg
Posłuchaj
Pogoda
Elbląg
DZIŚ: 6 °C pogoda dziś
JUTRO: 6 °C pogoda jutro
POSŁUCHAJ

Widzew za mocny dla Stomilu. Bramka z przewrotki ozdobą meczu

Fot. Łukasz Kozłowski

Kolejny fatalny wynik olsztyńskiego Stomilu w Fortuna 1. lidze. Po czterech meczach biało-niebiescy są na trzecim miejscu od końca z zaledwie 1 punktem. Co gorsze – jako jedyni w stawce – nie strzelili jeszcze gola. Dziś przegrali w Łodzi z Widzewem 0:2 .

Mecz skomentował kapitan Stomilu Janusz Bucholc

Janusz Bucholc

—————————————————————————————-

Widzew Łódź: Mleczko, Becht, Fundambu, Kosakiewicz, Michalski, Możdżeń, Mucha, Nowak, Ojamaa, Robak, Tanzyna

Stomil Olsztyn: Kudrjavcevs, Bucholc, Szota, Biedrzycki, Byrtek, Staszak, van Huffel, Spychała, Straus, Hinokio, Kovaļonoks

Gole: Fundambu – 32′, Robak – 58′

Żółte kartki: Fundambu – 39′, Nowak – 55′, Mosakowski – 71′, Kosakiewicz – 80′, Szota – 86′, Mąka – 87′

Sędzia: Ł. Szczech


Już od pierwszych minut to Widzew przejął inicjatywę, kilkukrotnie zagrażając bramce Kudrjavcevsa. Stomil próbował odgryźć się pojedynczymi akcjami, jednak nie był w stanie zagrozić bramce Widzewa. Za to gospodarze dopięli swego w 34 minucie – i to jak. Merveille Fundambu popisał się fantastycznym strzałem przewrotką z ok. 15 metrów, nie dając szans Kudrjavcevsowi.

Olsztynianie bardzo szybko, bo dwie minuty później, byli o krok od wyrównania rezultatu, jednak Sam van Huffel z bliska uderzył nad bramką. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem łodzian 1:0.

Stomil w przerwie przeprowadził 2 zmiany (na boisku pojawili się Jurich Carolina i Jakub Mosakowski) chcąc od początku drugiej połowy zabrać się za odrabianie strat. Jednak 5 minut po rozpoczęciu drugiej połowy „Duma Warmii” była o krok od utraty bramki, kiedy Kudrjavcevs nie trafił w piłkę. Futbolówka, na szczęście dla bramkarza Stomilu, trafiła w boczną siatkę.

W 54 minucie Stomil mógł wyrównać – natomiast strzał głową van Huffela po dośrodkowaniu z rzutu wolnego minimalnie minął poprzeczkę. Widzew za to chwilę później zadał drugi cios. Carolina popchnął w polu karnym Michalskiego, a sędzia nie miał wątpliwości – rzut karny. Problemów z wykorzystaniem „jedenastki” nie miał Marcin Robak i Widzew prowadził 2:0.

Po stracie gola podopieczni Adama Majewskiego przejęli inicjatywę, dążąc do strzelenia bramki kontaktowej, jednak z optycznej przewagi nic nie wynikało. Stomil nie potrafił realnie zagrozić bramce gospodarzy, którzy z kolei mieli kilka sytuacji do podwyższenia rezultatu. Do ostatniego gwizdka sędziego wynik się nie zmienił i Stomil przegrał 0:2.

Olsztynianie spadli na 16 miejsce w tabeli Fortuna 1 Ligi, mając jednak od rywali o jeden mecz więcej. Następny mecz „Duma Warmii” zagra u siebie, 25 września, z Zagłębiem Sosnowiec.

Fot. screen flashscore.pl

 

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski

Fot. Łukasz Kozłowski