Siatkarze AZS Indykpol ulegli w Warszawie 1:3
Siatkarze Indykpolu AZS Olsztyn nie będą dobrze wspominać wyjazdu do Warszawy. Akademicy przegrali z Onico AZS-em Politechniką 1:3 (23:25, 20:25, 25:18, 26:28).
Tie-break był na wyciągnięcie ręki, bo olsztynianie ze stanu 17:20 w czwartej partii, wyszli na prowadzenie 21:20. Potem znów coś się zacięło – powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn kapitan Indykpolu AZS Paweł Woicki.
Spotkanie lepiej rozpoczęli gospodarze – po udanych atakach Andrzeja Wrony i Bartłomieja Kwolka, akademicy z Warszawy prowadzili 5:3. W ekipie ze stolicy Warmii i Mazur punkty zdobywali Jan Hadrava i Wojtek Włodarczyk. Podopieczni trenera Kuby Bednaruka przez większość czasu utrzymywali dwu punktową przewagę, choć nasz zespół starał się odrabiać straty. W końcówce seta, po serii udanych bloków Daniela Plińskiego, wyszliśmy na prowadzenie 21:20. Niestety, kolejne akcje zakończyły się pomyślnie dla gospodarzy, którzy wygrali pierwszą partię 25:23.
Dobra gra ekipy z Warszawy trwała również podczas drugiej partii. Raz po raz punkty zdobywali Bartosz Kwolek oraz Guillaume Samica. Olsztyńscy akademicy popełniali dużo niewymuszonych błędów, które skrzętnie wykorzystywali gospodarze. Po udanym ataku Kwolka, podopieczni trenera Kuby Bednaruka prowadzili 16:10. Goście próbowali odrobić straty – bloki Olka Śliwki pozwoliły odrobić Indykpolowi AZS kilka punktów, lecz było to za mało. Dobrze dysponowani gospodarze wygrali 25:20 i w całym meczu prowadzili już 2:0.
Regulaminowa 10-minutowa przerwa podziałała motywująco na nasz zespół. Po kolejny skutecznym ataku Kuby Kochanowskiego, prowadziliśmy już 10:7. Warszawianie nie mogli powstrzymać dobrze punktującego młodego środkowego, do którego dołączył Jan Hadrava. Olsztyńscy akademicy utrzymywali dwa punkty przewagi, choć po drugiej stronie siatki straty starał się odrabiać Michał Filip. Ostatecznie trzeci set zakończył się zwycięstwem naszego zespołu 25:18.
Początek czwartej odsłony sobotniego spotkania ponownie był wyrównany. Gdy Michał Filip zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki, było 6:3 dla gospodarzy. Nasi siatkarze próbowali odrobić starty, lecz mimo kolejnych ataków Kochanowskiego, to gracze ze stolicy naszego kraju byli na prowadzeniu – po kiwce Zagumnego gospodarze prowadzili 14:11. Dzięki dobrej grze całego zespołu w przyjęciu i ataku, udało nam się doprowadzić do wyrównania, a po chwili dzięki uderzeniu Boswinkela wyjść na prowadzenie (21:20). Niestety, wojnę nerwów w końcówce seta lepiej wytrzymali gospodarze, którzy po ataku Michała Filipa wygrali 28:26, jak i całe spotkanie 3:1.
Kolejny mecz Indykpol AZS Olsztyn rozegra już w środę, przed własną publicznością z AZS Częstochowa. Początek meczu w hali Urania o godzinie 18:00. Bilety w cenie 20 i 10 (ulgowe) złotych.
ONICO AZS Politechnika Warszawska – Indykpol AZS Olsztyn 3:1 (25:23,25:20,18:25,28:26)
ONICO AZS: Zagumny (3), Kowalczyk (6), Wrona (9), Samica (9), Kwolek (10), Filip (17), Olenderek (libero) oraz Halaba (1), Mikołajczak (1), Smoliński, Łapszyński, Firlej.
Indykpol AZS: Woicki, Pliński (5), Zniszczoł (4), Śliwka (7), Włodarczyk (5), Hadrava (12), Żurek (libero) oraz Palacios (4), Kochanowski (5), Boswinkel (1), Makowski.
(AZS Indykpol/as)