Czy szczypiornistki Kram Startu Elbląg pokonają Zagłębie Lubin?
Kram Start Elbląg po ostatniej kolejce został wiceliderem tabeli superligi piłkarek ręcznych. Drugą lokatę zajmuje razem z jutrzejszym rywalem Zagłębiem Lubin.
W tym sezonie Start przegrał z nimi wszystkie mecze. Jednak teraz elblążanki jadą do Lubina mocno podbudowane wysoką wygraną z Energą.
– Naszą siłą jest zespół – podkreśla najlepsza snajperka ligi, Sylwia Lisewska
W Koszalinie zagrał cały zespół. Praktycznie każda zawodniczka, która pojawiła się na boisku coś wniosła. Rozmawiamy też między sobą, że jak nie gramy całym zespołem, to nie wygrywamy, albo się bardzo męczymy. Jeżeli dostaje zmianę od Patrycji Świerżewskiej, która wchodzi i w ciągu 10 minut rzuca sześć bramek, to aż chce się usiąść na ławce i odpocząć. Wierzę, że jeżeli pojedziemy do Lubina z takim nastawieniem, jak na Koszalin, to możemy tam powalczyć. Jeżeli każda zawodnicza uświadomi sobie, że jest ważna i wchodząc na boisko dołoży swoją cegiełkę, to jestem w stanie uwierzyć, że możemy wygrać z Lubinem pierwszy raz. Już tyle tych spotkań rozegraliśmy ze sobą – nawet patrząc, że trenerzy się nie zmieniają – to przygotowania wyglądają tak samo. Lubin wyjdzie na nas wysoką i mocną obroną. Wiemy, jak się do tego przygotowywać, ale to nie wszystko. Podczas meczu jest zupełnie inaczej, są emocje i zacięta rywalizacja. O wyniku zdecyduje więc dyspozycja dnia
– przyznała Sylwia Lisewska.
Mecz jutro o 17.00. Kram Start Elbląg to zdobywca brązowego medalu w ubiegłym sezonie. Teraz szans na złoto nie ma, ale na srebro wciąż tak. Do końca ligi jest jeszcze pięć kolejek.
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: K. Piasecka