Elbląg upamiętnił ofiary stalinowskich prześladowań
Społeczność Elbląga jest winna pamięć o tamtych wydarzeniach – podkreślał wiceprezydent miasta – Janusz Nowak podczas obchodów 67. rocznicy „Sprawy Elbląskiej”.
Mieszkańcy i władze miasta złożyli kwiaty pod tablicą upamiętniającą ofiary stalinowskich prześladowań. W uroczystościach wziął udział ostatni żyjący świadek tamtych tragicznych wydarzeń – Józef Olejniczak.
Grażyna Wosińska, autorka książek dotyczących „Sprawy Elbląskiej” podkreślała, że do tej pory nie zrehabilitowano wszystkich ofiar tamtych wydarzeń.
Nocą z 16 na 17 lipca 1949 roku spłonęła hala numer 20 Zakładów Mechanicznych, w których produkowano między innymi elementy turbin. Wypadek wykorzystała komunistyczna propaganda.
W sfabrykowanym śledztwie aresztowano ponad 200 osób. Skazanych zostało kilkadziesiąt z nich, w tym trzy na karę śmierci. Wielu z aresztowanych zmarło w czasie śledztwa lub wkrótce po jego zakończeniu. Wszyscy zostali zrehabilitowani w 1956 roku.
(aol/łw)