Po pijanemu wpłynęli na wody Zalewu Wiślanego
Prawie 1,5 promila alkoholu w organizmie miał sternik, który razem z innym wędkarzem pływał łodzią motorową po rzece Pasłęce.
Mężczyźni wpłynęli do portu z Zalewu Wiślanego. W czasie kontroli policjanci i inspektorzy rybołówstwa morskiego znaleźli w ich łodzi 11 sandaczy – ryby, której nie wolno teraz łowić z powodu tarła.
52-letni mieszkaniec Olsztyna odpowie za prowadzenie motorówki po alkoholu, za co grozi do 2 lat więzienia. Drugi z mężczyzn poniesie odpowiedzialność za niezgodny z przepisami połów ryb. Postępowanie administracyjne w tej sprawie przeprowadzi Okręgowy Inspektorat Morski w Gdyni.
(K.Kantor/Ł.Węglewski)