Rzuty karne zdecydowały zwycięstwie Startu Elbląg. „Zmieniliśmy styl gry”
W piętnastej kolejce Orlen Superligi Kobiet w piłce ręcznej EKS Start Elbląg po dramatycznej końcówce i dwóch seriach rzutów karnych, pokonał przed własną publicznością MKS Urbis Gniezno.
EKS Start Elbląg – MKS Urbis Gniezno 34:33 (15:14)
Mecz do samego końca mocno trzymał w napięciu.
Początek był bardzo dobry w naszym wykonaniu. Później Hypka, bramkarka Gniezna, obroniła trochę rzutów i goście odskoczyli na dwie bramki. Zmieniliśmy styl gry i zawodniczki mobilne. Przyniosło to efekt, strzeliliśmy kilka łatwych bramek w grze jeden na jeden. Szkoda dwóch sytuacji Nikoli Głębockiej i Weroniki Weber w końcówce, bo wygralibyśmy ten mecz w regulaminowym czasie
– podsumował zwycięstwo trener Startu Roman Mont.
Trener drużyny z Gniezna Robert Popek stwierdził, że plany pokrzyżowała czerwona kartka na początku spotkania.
Dziewczyny pokazały hart ducha, nie podłamały się, dały z siebie wszystko, mimo to zabrakło nam do zwycięstwa w końcówce. Jeden rzut trafił do zawodniczek Startu i wbiły nam bramkę. Rzuty karne to zawsze loteria
– podsumował.
Zwycięstwo odniesione dopiero po rzutach karnych, przyniosło elbląskim szczypiornistkom tylko 2 punkty i nie udało się dogonić, piątej w tabeli Piotrcovii Piotrków Trybunalski.
Kolejny mecz Start Elbląg rozegra na wyjeździe w niedzielę 11 lutego o godzinie 16 z Młynami Stoisław Koszalin.
Autor: T. Owczarek
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy